wtorek, 20 listopada 2012

William Parker - The Inside Songs of Curtis Mayfield: Live in Rome

William Parker, człowiek instytucja współczesnego jazzu. Gra, komponuje, naucza, edukuje. Co roku prowadzi lub towarzyszy dziesiątkom składów z najróżniejszych stylistyk, choć najbardziej kojarzony jest z awangardowym podejściem do muzyki. Koncert z Rzymu to rzecz bardziej tradycyjna... co absolutnie nie umniejsza jej wartości.

Parker zebrał w Wiecznym Mieście śmietankę głównie free jazowego grania, m.in. połowę swojego obecnego kwartetu - Hamida Drake'a (który chyba nie potrafi już grać bez Parkera - i na odwrót ;)) oraz Lewisa Barnesa a poza tym Dave Burrella na pianie czy Sabira Mateena na saksofonach tenorowym, altowym i flecie. I chyba nieliczni byliby w stanie poskromić temperament muzyków i podporządkować ich idei improwizowania ale kontrolowanego - wydaje się, że Parkerowi nie przysporzyło to żadnego problemu. Jako że na warsztat wzięto klasyki Curtisa Mayfielda potrzebny był również wokal i wybór padł na Leenę Conquest, której mocno bluesowa barwa głosu idealnie wpasowała się w Parkerowe interpretacje. Ona jednak 'tylko' śpiewa. W rolę bliską Curtisowi - moralizatora - wszedł Amid Baraka, poeta, którego z legendarnym muzykiem łączy walka o rasową równość co dość mocno pobrzmiewa w jego recytacjach wyłaniających się co i rusz spomiędzy dźwięków bandu.

Klasyczne tematy "People Get Ready", "We The People Who Are Darker Than Blue" czy "Think" są osadzone w oryginalnych pieśniach, jest funkowo, mocno groove'owo jednak im dalej w las tym band więcej improwizuje - nie jest to jednak ognista, nieposkromiona gra tylko mądrze prowadzone rozwinięcie wszystkich pojawiających się wcześniej motywów z dość krótkimi momentami trochę śmielszych ucieczek we free. I ten konserwatyzm nie jest wcale taki zły, naprawdę bez ucieczek w nieskrępowaną wolność twórczą udało się Parkerowi stworzyć rzecz piękną, witalną i radosną. A jeśli muzyka sprawia wielką przyjemność tak grającym jak i słuchającym to chyba wszystko jest na swoim miejscu, o to w końcu chodzi :)


The Inside Songs of Curtis Mayfield

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz